sobota, 17 czerwca 2017

Stragan Loreine


grafika anime girl



Masz wrażenie, że wszystko tutaj próbuje cię zabić, dlatego wcale nie jesteś zdziwiony czemu na jednym ze straganów zrobiły sobie drzemkę nietoperze. Ostatecznie wzruszasz ramionami i podchodzisz bliżej, w końcu, co może być już gorsze? Jeden przykuwa twoją uwagę, jest cały biały i swobodnie zwisa z górnej belki, ale zanim zdążysz wyciągnąć rękę - budzi się. Budzi i już po chwili stoi przed tobą niska, białowłosa kobieta o śniadej skórze. Spogląda na ciebie z tajemniczym uśmiechem, dopiero wtedy zaczynasz rozumieć, że jest ślepa. Kiwasz głową na powitanie, zanim uświadamiasz sobie, że ona i tak tego nie zobaczy.







Podobny obraz

– Miło mi cię poznać – mówi, a jej głos jest słodki jak karmel. – Chcesz coś kupić? – pyta, dłonią dotykając krawędzi straganu. Jest cały obrośnięty w jakimś wilgotnym zielsku, mimowolnie wzdrygasz się z obrzydzeniem. – To błyzalki, pięć gram za pięć rubli. 






Kręcisz przecząco głową, zanim przez przypadek potrącasz koszyk wypełniony świecącymi grzybkami. Dziewczyna schyla się, żeby je pozbierać, zaraz jej pomagasz, zastanawiając się - czy na pewno nie widzi? 
Fluorki, dwa ruble od sztuki, jeżeli kupisz dziesięć, pięć masz gratis – dodaje, stawiając ponownie zapełniony koszyk na straganie. 






Bynie – mówi, zanim w ogóle zdążysz zapytać co to jest. – Szare owoce oznaczają, że jeszcze nie dojrzały do jedzenia, ale ich sok nadaje się teraz do eliksirów. Gdy staną się niebieskie, będą już za słodkie – tłumaczy cierpliwie, dając ci spróbować jednej z bardziej dojrzałych. Ma lekko kwaśny smak, ale zaraz twój język natrafia na pestkę. Przegryzasz ją, zaczynając się dławić. Plujesz na ziemię z jękiem. – Cóż, ich pestki się zawsze wyjmuje, są niezwykle gorzkie. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy